Słodycze, A Odchudzanie – Jak To Połączyć ?

czy slodycze sa zle przy odchudzaniu



Czy podczas odchudzania można jeść słodycze?

Podobno wszystko można byle nie przesadzać.

Żeby Cię zaciekawić już na samym początku, to powiem TAK można jeść słodycze podczas odchudzania!

Lubisz słodycze? Cukierki, Batoniki, ciasteczka, lody, czekoladę itp. ?

Myślę, że większość z nas lubi. Tylko pytanie jest takie: czy jesteś w stanie powstrzymać się przed ich spożywaniem?

Czy nie jest to Twoim nałogiem?

Na te pytanie odpowiedz sobie sam.

Mówi się, ze nie powinno się jeść słodyczy w trakcie redukcji.

Jeśli jest to Twój nałóg, nie wyobrażasz sobie dnia bez dawki słodkości będziesz miał problem.

Dlaczego nie poleca się cukrów prostych podczas odchudzania? Ponieważ nie mają żadnych lub mają znikome ilości wartości odżywczych.

Bardzo szybko się wchłaniają, a co za tym idzie bardzo łatwo stracić nad nimi kontrole.

Tak jak np. spożywając woreczek ryżu (100G) jesteś w stanie zapamiętać, że to jest około 375kcal.

Teraz wyobraź sobie, że masz 10 czekoladowych cukierków pod ręką. Cukierki zazwyczaj nie mają podanego składu, ani gramatury.

Większość ludzi przestanie jeść cukierki, wtedy kiedy już mu się odechce ich jeść. Nie wtedy kiedy stwierdzi, że to już za dużo.

Tak działa nasz mózg, szybka przyjemność i ciągłe nienasycenie ?

Żeby było jasne, to nie jest tak, że jak zjesz 200 gramów czekolady to od niej od razu przytyjesz.

Od słodyczy bardzo łatwo przytyć bo nie kontrolujemy tego ile ich spożywamy. Bardzo szybko możemy przekroczyć naszą dawkę kalorii na cały dzień.

Fakt jest też taki, że słodycze to tylko energia, która szybko przychodzi, ale równie szybko spada i mamy tzw., zjazd, jesteśmy senni.

Weźmy pod lupę np. maratończyka. On biegnąc przez 42 km, cały czas potrzebuje nowej szybko wchłaniającej się energii w postaci właśnie różnych cukrów np. prostych.

Nie będzie się przejmował tym, że przekroczy dzienna podaż kalorii. Podczas biegu cały czas spala tę energię.

Z tego wpisu zapamiętaj 2 wady cukrów prostych:

1.Słodyczne nie mają wartości odżywczych jakich potrzebujesz – to tylko energia.

2.Bardzo łatwo je „przedawkować” przez co nie mamy kontroli nad ilością spożywanych kalorii.

W takim wypadku można rozbić swoje MAKROSKŁADNIKI tak, żeby 20% z nich mogło pochodzić ze słodyczy i tzw., fastfoodów.

Czyli 80% naszego pożywienia jest czysta, a 20 % „śmieciowa” (słodycze, fastfoody).

Pamiętaj, że podczas odchudzania bardzo ważne jest to , żeby dostarczać wartościowe produkty do naszego organizmu.

To one powodują, że będziesz się czuł lepiej, a Twoje ciało będzie zadowolone.

Jeśli masz silną wolę i potrafisz się powstrzymać przed spożyciem znacznej ilości słodyczy, możesz zastosować bilans 80 – 20.

Natomiast jeśli czujesz, że jak tylko posmakujesz np. czekolady to zjesz od razu cała tabliczkę to nie ryzykuj lub bardzo się kontroluj.

Na koniec, wszystkie słodycze wliczaj do puli kalorii na cały dzień. Pamiętaj, żeby bilans spożytych kalorii był na poziomie Twojego DEFICYTU KALORYCZNEGO.